A właściwie, to chyba surówka, bo zrobiona ze świeżej kapusty , cebuli i kukurydzy z puszki. Plus sos, oczywiście.
A było tak:
poszłam na zakupy i zastanawiałam się, jakie mogę kupić warzywa? Bo teraz jest dość kiepska pora na warzywa. Znudziły mi się bakłażany i cukinia, a gotowanej kapusty nie lubię ( poza doskonałym „starym” bigosem!). Za marchwią nie przepadam, no chyba że w postaci soku albo ciasta marchewkowego.
Pozostają jeszcze mrożonki: kalafior , brokuły i fasolka, ale tych również powoli mam dość.
Więc kiedy w sklepie zauważyłam młodą kapustę, zaraz uśmiech zagościł na moich ustach.
Od razu przyszły na myśl chwile, kiedy po raz pierwszy robiłam tę surówkę.
Dawno, dawno temu…To były piękne czasy!
Młodość, mała Córeczka i jej pierwsze wakacje. I przyjaźń, która właśnie podczas tych wakacji się zaczęła i trwa do dzisiaj. To wystarczające powody, żeby mile wspominać tę surówkę, prawda?
Wprawdzie jej skład jest banalny, ale jest jeden kluczowy składnik, który z pewnością nie może być zastąpiony niczym innym. To jest ziołowa Przyprawa Włoska, jeden z produktów marki Visana. Produkowana jest od lat osiemdziesiątych, jak wyczytałam na opakowaniu. Ma ciekawy skład, myślę że to dzięki czosnkowi, kozieradce i czarnuszce. Był czas, że czułam się od niej niemal uzależniona.
Kiedy przez parę lat ( w latach dziewięćdziesiątych) były problemy z kupieniem tej przyprawy, radziłam sobie, mieszając kupione w sklepie zielarskim główne jej składniki.
Wtedy poznałam kozieradkę, która ma lekko orzechowy smak. Lubię ją w niewielkiej ilości dodawać do potraw. Czarnuszka jest u mnie obecna w wielu sałatkach i w chlebie. A czosnek, wiadomo, codziennie i wszędzie.
Ale Przyprawa Włoska ma ciągle szczególne miejsce . I choć teraz używam jej znacznie rzadziej, nie wyobrażam sobie, żebym nie kupiła nowego opakowania, widząc kończące się poprzednie.
Przecież muszę ją zawsze mieć, chociażby do tej sentymentalnej surówki z kapusty.
Sentymentalna surówka z kapusty
dla 4 osób
pól niedużej główki kapusty
cebula mała ( ja dałam całą posiekaną dymkę , żeby było bardziej wiosennie)
½ puszki kukurydzy ( ja dałam małą 170 g puszkę kukurydzy Bonduelle)
spora łyżka majonezu ( Dekoracyjny, Winiary)
łyżka jogurtu naturalnego lub śmietany ( w wersji oryginalnej była śmietana)
sól, cukier, ocet winny według uznania
Przyprawa Włoska , około łyżeczki.
Kapustę posiekałam, cebulę również. Dodałam odcedzoną kukurydzę, przyprawy i śmietanę.
Wymieszałam surówkę i już była gotowa. Pyszna.
I nawet nie przeszkadzało mi, że kukurydza ma przecież wysoki indeks glikemiczny
Basia
1. Komentarz przez dorota
26/kw./2011 na 11:29
Rzeczywiście, pyszna. Też używam przyprawy włoskiej od wielu lat.
Dorota.
2. Komentarz przez Basia
26/kw./2011 na 17:36
Ciekawe, czy masz jakieś konkretne dania, które przyprawiasz nią? Czy spontanicznie, jak Ci akurat przyjdzie do głowy? Mnie się wydaję, że jak potrawa ma niewyraźny smak, to często przyprawa włoska pomoże jej nabrać charakteru.
Coś takiego jest w tej włoskiej….:-)