Archwium dla

luty, 2014

...

Aromatyczna zupa z dyni i pomarańczy z prażonymi płatkami migdałów

Brak komentarzy

Zima chyba się powoli kończy (to zdjęcie powyżej zrobiłam dziś u nas  w ogrodzie), a ja mam ciągle jeszcze jakieś dynie w zapasie!

Muszę się chyba pośpieszyć z ich wykorzystaniem, bo niedługo przecież będziemy sadzić już nowe :-)

Chciałam zatem ugotować zupę, ale najlepiej jakąś całkiem nową. Taką, jakiej nie było jeszcze dotąd u nas w domu.

Zrobiłam zupę z dyni i pomarańczy.

Wyszła ciekawa i oryginalna, aromatyczna i nieco korzenna, z wyraźną nutą pomarańczy.

 

Zupa z dyni i pomarańczy z prażonymi płatkami migdałów

4-5 porcji

 

około 1 kg dyni

sok wyciśnięty z 3 pomarańczy, wraz z miąższem

2 łyżki oliwy

2 łyżki masła

skórka otarta z jednej pomarańczy

sól morska

łyżka cukru demerara

spora szczypta mielonego ziela angielskiego

około 100 ml czerwonego wina

płatki migdałów prażone na suchej patelni

 

Dynię obraną i pokrojoną w kostkę dusiłam na oliwie, dodałam trochę wody i wino.

Gdy była miękka zmiksowałam ją wraz z sokiem z pomarańczy, skórką z pomarańczy i przyprawami. Dodałam jeszcze trochę wody, żeby zupa nie była za gęsta, ale wciąż  jednak pozostała kremowa. Do gorącej zupy dodałam masło  i jeszcze raz zmiksowałam. Zupa była gotowa.

Każdą porcję posypałam migdałami uprażonymi na  suchej patelni.

 

Smacznego,

 

Basia

Shortbread czyli kruche, mocno maślane angielskie herbatniki

Brak komentarzy

Przechodząc ostatnio w Almie obok półki ze słodyczami zauważyłam pudełka z moimi ulubionymi angielskimi herbatnikami shortbread, czyli takimi kruchymi, mocno maślanymi ciastkami. I nabrałam na nie ochotę!

Pomyślałam zaraz, że zamiast kupować, sama takie upiekę. Przecież proces przygotowania  takich herbatników nie może być skomplikowany.

Zajrzałam do internetu i upiekłam.

Wyszły doskonałe, jeszcze lepsze niż te, które do tej pory kupowałam.

Polecam je gorąco,…ale miejcie świadomość, że są naprawdę  bardzo maślane :-)

 

Shortbread, kruche, mocno maślane herbatniki

 

300 g mąki

spora szczypta soli

115 g cukru

240 g masła

łyżeczka ekstraktu lub pasty z wanilii

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Do miski robota włożyłam mąkę z proszkiem, pokrojone w kosteczkę zimne masło,

dodałam sól, cukier, wanilię. Miksowałam, aż składniki się doskonale wymieszały. Następnie ręką zagniotłam ciasto do końca, uformowałam kulę i wstawiłam do lodówki na około 1/2 godziny.

Rozgrzałam piekarnik do około 170 stopni.

Wyjęłam ciasto z lodówki i rozwałkowałam na papierze do pieczenia na grubość około 7-8 mm. Ciasto jest bardzo kruche i się rozsypuje podczas wałkowania, więc żeby  utrzymać kształt włożyłam je do prostokątnego płaskiego naczynia do zapiekania, następnie wyjęłam je do góry nogami na arkusz papieru położony na blasze i ostrożnie pokroiłam (naprawdę bardzo delikatnie) ostrym nożem na prostokąty. Następnie patyczkiem zrobiłam dziurki w każdym ciastku, żeby podczas pieczenia nie wyrastały zbytnio do góry.

Wstawiłam do piekarnika, piekłam około 20-25 minut, aż były złotawe i wyglądały na upieczone.

Delikatnie zdjęłam z blachy i przełożyłam na talerz, uważając, żeby się nie połamały. Niektóre herbatniki troszkę się posklejały, dość blisko leżały obok siebie podczas pieczenia, ale kiedy wystygły trochę, łatwo dało się je oddzielić.

Doskonale smakowały z filiżanką angielskiej herbaty.

Moja Córka przypomniała sobie, że mamy w lodówce pudełeczko Brandy Butter, którego nie zużyliśmy podczas Świąt. Było przewidziane do  bożonarodzeniowego deseru, ale w rezultacie w ogóle nie zostało otwarte. Brandy Butter, to posłodzone masło z dodatkiem brandy i koniaku, którym smaruje się angielski Christmas pudding lub dodaje do jakiegoś innego deseru podczas tradycyjnego angielskiego bożonarodzeniowego obiadu.

Taki właśnie wspaniały obiad gotowała dla nas w ostatnie Boże Narodzenie nasza angielska Rodzina, która przyjechała do nas na Święta :-)

I właśnie tym Brandy Butter moja Rodzina posmarowała sobie maślane herbatniki! Można rzec: masło z masłem :-)

Ja zjadłam herbatniki solo, popijając dobrą angielską herbatą.

 

Brandy Butter sporo jeszcze zostało, chyba upiekę dziś jakieś drożdżowe ciasto, bo myślę, że z nim będzie się doskonale komponować.

 

Miłej niedzieli,

 

Basia

 

Facebook

Likebox Slider for WordPress