Niedzielne przedpołudnie, to dobry czas, żeby upiec coś pysznego!
Upiekłam więc drożdżowe rogaliki z nadzieniem orzechowym.
Przez wiele lat nie zabierałam się za drożdżowe wypieki. Uważałam, że to trudne, skomplikowane i czasochłonne. Teraz, odkąd przekonałam się do drożdżowego ciasta, całkiem często je piekę i bardzo mi się to spodobało. Choć niewątpliwie takie pieczenie wymaga sporo czasu.
Moje dzisiejsze rogaliki mają nadzienie orzechowe, ale można je też zrobić z powidłami albo czekoladą, jeśli ktoś woli.
Do miski robota wsypałam mąkę, dodałam miękkie masło, szczyptę soli, jajko, cukier i wanilię.
Osobno w ciepłym mleku roztarłam drożdże, dodałam łyżeczkę cukru i zostawiłam drożdże na około 15 minut do wyrośnięcia. Gdy wyrosły przelałam je do miski z resztą składników.
Wyrabiałam ciasto około 10 minut, aż było gładkie.
Przykryłam folią i wstawiłam do lodówki na 2 godziny.
Przygotowałam od razu nadzienie, wymieszałam mielone orzechy z cukrem pudrem i śmietanką i wstawiłam do lodówki, żeby masa trochę zgęstniała, to znaczy, żeby orzechy wchłonęły śmietankę.
Po 2 godzinach wyjęłam ciasto, rozgrzałam piekarnik do około 180 stopni.
Ciasto podzieliłam na 3 części, każdą rozwałkowałam na placek grubości około 3-4 mm i pokroiłam na 8 trójkątów.
Na każdym trójkącie, przy samej podstawie kładłam porcję nadzienia i zwijałam, wolny brzeg chowając pod spód, żeby rożek nie rozwinął się podczas pieczenia.
Rożki ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piekłam przez około 25 minut.
Po wyjęciu z piekarnika posypałam cukrem pudrem.
Rożki z nadzieniem orzechowym
ciasto:
270 g mąki pszennej
110 g miękkiego masła
30 g cukru pudru + trochę do posypania gotowych rożków
szczypta soli
1 jajko
25 g świeżych drożdży
75 ml ciepłego mleka + łyżeczka cukru
1 łyżeczka naturalnej esencji waniliowej
nadzienie:
100 g włoskich orzechów zmielonych
30 g cukru pudru
50 ml śmietanki kremówki
Smacznego,
Basia