Archwium dla

lipiec, 2013

...

Crumble z malinami i borówkami

Brak komentarzy

Dziś znów piszę o deserze, bo niedzielne wczesne popołudnie jest zwykle dla mnie doskonałym czasem na przygotowanie czegoś słodkiego.

Tym razem zrobiłam malinowo-borówkowy crumble.

Bardzo polecam ten deser, spróbujcie, proszę.

Rozgrzałam piekarnik do około 180 stopni.

Umyte borówki (czarne jagody) i maliny wymieszałam z cukrem pudrem, naturalną esencją waniliową  i łyżką mąki kukurydzianej. Ułożyłam je w naczyniu do zapiekania.

Używając robota przygotowałam coś w rodzaju kruszonki. Miksowałam cukier, cukier trzcinowy, mąkę, masło. sól i płatki owsiane.

Owoce przykryłam przygotowaną „kołderką” i wstawiłam do piekarnika.

 

Piekłam około 35 minut, wyjęłam, gdy wspomniana „kołderka” była złocista i chrupiąca.

Po wyjęciu deseru z piekarnika, dobrze jest odczekać jakieś 10 minut, zanim poda się go na stół.

Ten deser można jeść  solo, albo z dodatkiem bitej śmietany, albo – jeszcze lepiej –  z porcją lodów waniliowych!

Mniaaam…

 

Crumble z malinami i borówkami

 

3 filiżanki owoców ( maliny i borówki)

1/2 filiżanki cukru pudru

łyżeczka  naturalnej esencji  waniliowej

łyżka mąki kukurydzianej

 

kopiata filiżanka mąki ( około 130 g)

110 g masła pokrojonego w kostkę

1/4 filiżanki cukru

1/4 filiżanki cukru demerara

szczypta soli

1/3 filiżanki płatków owsianych

(ewentualnie bita śmietana lub lody waniliowe)

 

Smacznego,

 

Basia

 

 

 

 

 

Truskawki z ricottą, balsamico i świeżą bazylią

Brak komentarzy

Niedzielne wczesne popołudnie to znakomity czas na lekki deser :-)

Najlepiej taki, który jest niekłopotliwy w przygotowaniu i jest z owocami.

Truskawki z ricottą, sosem balsamicznym i bazylią.

Właśnie go z  robiłam, zjadłam i gorąco polecam!

Truskawki umyć, obrać i przekroić na ćwiartki.

Ricottę ubić mikserem z dodatkiem wanilii (ja użyłam pasty waniliowej, mojej ulubionej Nielsen -Massey Madagascar Bourbon Pure Vanilla Bean Paste, od pewnego czasu można ją kupić w Almie).

Ocet balsamiczny wlać do rondelka, dodać cukier demerara i rozpuścić go w occie.

Następnie zagotować i przez minutę gotować, żeby nieco zgęstniał. Trzeba uważać, żeby nie skarmelizował się, bo będzie twardy po wystygnięciu.

Liście świeżej  bazylii (najlepiej ogrodowej, bo taka jest najbardziej aromatyczna) posiekać, a jeśli listki sa małe, to użyć ich w całości.

W pucharkach ułożyć część truskawek, polać porcją sosu balsamicznego i posypać bazylią, połozyć porcję ricotty, a na niej resztę truskawek, balsamico i listki bazylii.

Gotowe!

Truskawki w tym deserze powinny być najsłodsze z możliwych, czyli właśnie takie, jak są teraz… niestety już pod koniec ich sezonu.

Cieszmy się więc nimi i zajadajmy!

Truskawki z ricottą, balsamico i świeżą bazylią

2 porcje

 

około 300g truskawek

150 g miękkiej ricotty

łyżeczka pasty waniliowej

4 łyżki octu balsamicznego

2 łyżki cukru demerara

listki świeżej bazylii

 

Ciekawe, co powiecie na dodatek bazylii?

Ja uważam, że jest niesamowity i rewelacyjnie pasuje do tego zestawu.

 

Smacznego,

 

Basia

 

 

 

Trójkąty z francuskiego ciasta nadziewane krewetkami po indyjsku

Brak komentarzy

Dzisiaj proponuję Wam bardzo pyszne danie z kuchni indyjskiej.

Proste i naprawdę niekłopotliwe w przygotowaniu.

Jeśli uwielbiacie krewetki i indyjskie jedzenie -tak jak ja i moja Rodzina- to nie ma na co czekać!

Kupcie tylko gotowe  ciasto francuskie, to z pewnością przygotujecie to danie w pół godziny.

Naprawdę warto!

Francuskie pikantne trójkąty z krewetkami

dla 2 osób

 

150 g obranych krewetek, pozbawionych ogonów

1 1/2 łyżki oleju roślinnego

1/2 sporej cebuli posiekanej drobno

1 nieduży pomidor pozbawiony skórki i drobno pokrojony

2 ząbki czosnku rozgniecione

1/3 łyżeczki mielonego imbiru

szczypta chili

1/2 łyżeczki mielonego kuminu

1/4 łyżeczki proszku musztardowego

1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

1/2  łyżeczki cukru

2 łyżki octu winnego

sól do smaku

 

kawałek/ arkusz  ciasta francuskiego o wymiarach około 24×24 cm

 

jajko roztrzepane do posmarowania trójkątów przed pieczeniem

 

 

Rozgrzać piekarnik do około 200 stopni.

Krewetki posolić lekko i odstawić.

Rozgrzać suchą patelnię i wrzucić na nią wymieszane: mielony imbir, chili, kumin, proszek musztadowy i cynamon. Przez chwilę prażyć, aż przyprawy zaczną wydzielać wyraźny aromat, następnie zdjąć z kuchenki i odstawić.

Gdy przyprawy wystygną dodać do nich ocet winny i rozgnieciony czosnek i wymieszać .

Na patelni rozgrzać olej, dodać cebulę i przez chwilę ją smażyć, dodać pokrojonego pomidora i smażyć całość jeszcze przez chwilę, aż cebula zmięknie.

Dodać wymieszane z octem winnym przyprawy, dodać cukier, a następnie dodać krewetki i przez chwilę smażyć. Odstawić.

Wyciąć 4 kwadraty z arkusza ciasta francuskiego (jeśli ciasto ma inną szerokość wyciąć odpowiedniej wielkości kwadraty, mając na uwadze ilość przygotowanego nadzienia).

Na każdym kwadracie ułozyć porcję nadzienia, skleić palcami podobnie, jak klei się pierogi. Każdy pierożek posmarować roztrzepanym jajkiem i ułozyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.

Piec aż trójkąty będą złociste. Wyjąć z piekarnika, przełożyć na odpowiedni talerz i podać na stół.

Ja byłam naprawdę zachwycona tym daniem. A mój Mąż powiedział, że żadna dobra restauracja nie powstydziłaby się takiego dania :-)

Smacznego,

Basia

 

 

 

 

 

Facebook

Likebox Slider for WordPress