To zapewne nic oryginalnego, ale uwielbiam gotować. Uwielbiam gotować dla tych, których kocham! Jakaż to przyjemność zrobić coś pysznego tylko dla siebie i nie podzielić się tym szczęściem z innymi? To tak, jakby pojechać na wymarzone wakacje… samemu. W gotowaniu jestem zwolenniczką prostoty kulinarnej. Pewien profesor, gdy studiowałam powiedział kiedyś, że genialność jest prostotą . Zgadzam się z tym i taką właśnie mam zasadę w kuchni. Pewnie to wiąże się też z moim temperamentem i tym, że jestem „ w gorącej wodzie kąpana”. Chcę mieć szybko efekt swojej pracy, a proste rzeczy zwykle robi się szybko. Nie jestem niewolnicą przepisów kulinarnych, często modyfikuję receptury. Nawet kiedy robię coś zupełnie nowego, pozwalam odezwać się mojej intuicji. Eliminuję lub zastępuję składniki, które mi nie pasują, albo których akurat po prostu nie mam. Zmieniam proporcje albo kolejność czynności. Robię po swojemu. Zapraszam Was dziś do tej mojej kuchni z nadzieją, że znajdziecie w niej coś dla siebie. Może będziecie chcieli zmienić coś w przepisie? Bardzo proszę, bo o to właśnie chodzi, żeby gotować i jeść to, na co się ma ochotę!
Basia
1. Komentarz przez agata kolezanka z klasy
5/maj/2010 na 19:29
Przeczytałam przepisy i bardzo mi się podobały. Ja też jestem miłośniczką kuchni z nutą śródziemnomorską, muszę koniecznie coś wypróbować… Fajne zdjęcia.Pozdrawiam.
2. Komentarz przez Madzik01
6/maj/2011 na 13:43
Uwielbiam Twoje przepisy na muffinki! jestem ich nową fanką.. zaczęło się od gotowych mieszanek na ciasto, a teraz już robie sama to dla mnie nowość, bo nigdy nic nie piekłam poza ciastem marchewkowym bardzo podobaja mi się te kolorowe papilotki, ale szczerze, nigdy takich nie widziałam w sklepie – gdzie je kupujesz? lece pobuszować po innych kategoriach. Pozdrawiam
3. Komentarz przez Basia
6/maj/2011 na 20:49
Bardzo mi miło, że też spodobały Ci się muffinki. One są takie fajne, i smaczne i urocze jednocześnie.
Kolorowe papilotki, tak jak pisałam tutaj http://www.rozkoszepodniebienia.com/?p=462
najczęściej przywożę z zagranicy. Gdziekolwiek jadę, zawsze sprawdzam w sklepach, czy są ciekawe papilotki. To już chyba mój nałóg! W Polsce rzadko udaje się coś znaleźć w sklepie, były kiedyś kolorowe papilotki w Ikei, warto sprawdzić. One jednak są chyba przewidziane do tych forem z Ikei, bo sa głębokie i wąskie.
Możesz też zaopatrzyć się w sklepie internetowym
http://www.redonion.pl/pl/category/393/foremki-do-ciastek/start/20
Te są naprawdę ładniutkie! Choć niektóre z nich raczej nietanie…
Pozdrawiam i życzę wielu udanych muffinkowych wypieków,
Basia
4. Komentarz przez Justyna
23/wrz/2011 na 05:22
Bardzo fajny ten twoj blog Basiu! Papilotki na muffinki moge podeslac jakby byly potrzebne. Od kilku miesiecy wypalam kawke dla piekarni i tam wspanialosci wypiekaja. Moze podgladne przepsy to cos podesle. Pozdrawiamy
5. Komentarz przez Basia
23/wrz/2011 na 20:28
Justyna, jak miło Cię widzieć! Jak tam u Was, co słychać?
Oczywiście fajnych przepisów i pomysłów nigdy za wiele, więc jeśli chcesz się czymś podzielić, to będzie miło. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie:-))
6. Komentarz przez sowa_nie_sowa
11/lis/2011 na 06:54
Witaj Basiu, ciekawy blog, szkoda, że tak mało widoczny w sieci – może choć pokaż się na Durszlaku…?
A ja często gotuję coś tylko dla siebie (nie dlatego, że nie chcę się podzielić z rodzinką tylko dlatego, że mamy inne smaki;) i sprawia mi to taką samą przyjemność jak gotowanie „zbiorcze”:)
Z wakacjami może też być podobnie; są osoby, dla których samotne wakacje dostarczają najwięcej wrażeń:)
Pozdrawiam!
7. Komentarz przez Basia
14/lis/2011 na 22:57
Witaj Sowo:-)
pewnie masz rację, są różni ludzie i różne mają potrzeby. Ja jednak najbardziej lubię gotować dla innych i sprawiać im tym przyjemność.
Taka już jestem…
Cieszę się, że zaciekawił Cię mój blog.
Dziękuję za zainteresowanie!
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam
8. Komentarz przez Twoja Aga
9/gru/2011 na 22:57
Basiek, swego czasu najpierw Tomek a potem ja struliśmy się daniami zamawianymi na tzw „mieście” > Postanowiliśmy że będziemy gotować . Co dziennie ktoś ma dyżur ale większość przepisów jest od Ciebie > Dziękuję Ci za to że mamy co jeść Jesteś WIELKA Kobietko . Prostota jest cnotą =)
9. Komentarz przez Twoja Aga
9/gru/2011 na 23:00
Basiek, swego czasu najpierw Tomek a potem ja struliśmy się daniami zamawianymi na tzw „mieście” > Postanowiliśmy że będziemy gotować . Co dziennie ktoś ma dyżur ale większość przepisów jest od Ciebie > Dziękuję Ci za to że mamy co jeść Jesteś WIELKA Kobietko .
10. Komentarz przez Basia
9/gru/2011 na 23:19
Aga, dziękuję za te słowa i cieszę się bardzo, bo teraz widać, że działa to, co robię! Korzystajcie i komentujcie, proszę! No i oczywiście życzę smacznego :-))
Aha, i pozdrawiam z Londynu właśnie!