Do ugotowania dzisiejszego dania zainspirowała mnie książka, którą dostałam parę dni temu od mojej Siostry i  właśnie zaczęłam ją czytać.

„W miasteczku długowieczności. Rok przy włoskim stole” autorstwa Tracey Lawson, to  dwanaście miesięcy z życia Campodimele, włoskiego miasteczka położonego w połowie drogi między Rzymem i Neapolem, w którym średnia długość życia mieszkańców wynosi 95 lat. Autorka, brytyjska dziennikarka, pojechała tam żeby zgłębiać tajemnicę wspomnianej długowieczności mieszkańców miasteczka. Niewątpliwie ogromną (a pewnie  nawet najważniejszą) rolę  gra w niej dieta i tryb życia mieszkańców Campodimele.

Książka, która jest pięknym portretem miejsca i  mieszkańców tego włoskiego miasteczka, zawiera również wiele ciekawych przepisów na dania przez nich jedzone.

Choć zaczęłam dopiero czytać tę książkę, nie mogłam się powstrzymać, żeby zajrzeć do niej głębiej i zobaczyć więcej przepisów.

Spodobał mi się jeden z pomysłów na bakłażany i postanowiłam wykorzystać go do dzisiejszej kolacji, wprowadzając naprawdę niewielkie zmiany :-)

Bakłażany z parmezanem i mozzarellą

porcja dla 2 osób

 

1 średni bakłażan pokrojony w plastry o grubości około 0,8-1 cm

parę łyżek mąki

1 nieduża cebula posiekana

ok 200 g pomidorów krojonych ( dałam takie przyprawione bazylią i czosnkiem, ale najlepiej by było dać domowy sos zrobiony z pomidorów)

2 spore ząbki czosnku

około 1/2 łyżeczki suszonego oregano

oliwa do smażenia

sól, szczypta cukru do smaku

pieprz

100 g mozzarelli pokrojonej w cienkie plastry

około 50 g utartego parmezanu albo pecorino romano

świeże listki oregano

 

Rozgrzać piekarnik do około 180 stopni.

Plastry bakłażana obtoczyć w mące, a następnie smażyć na rozgrzanej oliwie, aż będą złote. Odstawić, najlepiej położyć na papierze, żeby wchłonął tłuszcz.

Na patelni zeszklić na oliwie cebulę, nie podsmażać. Dodać krojone pomidory, oregano, czosnek rozgnieciony i pieprz. Przyprawić solą i cukrem.

Do niedużego naczynia do zapiekania na dno dać nieco sosu pomidorowego, następnie ułożyć warstwę plastrów bakłażana. Polać połową sosu, posypać parmezanem (zostawić na jeszcze jedną warstwę i odrobinę na posypanie po wierzchu) położyć połowę plastrów mozzarelli. Położyć drugą warstwę bakłażana, potem znów sos, parmezan i mozzarellę na wierzch. Posypać listkami oregano i wstawić do piekarnika na około 30. Posypać pozostałym parmezanem i zapiekać jeszcze około 10 minut, aż ser będzie złocisty. Po wyjęciu z piekarnika odstawić na 10-15 minut i podać posypane świeżymi listkami oregano.

Danie jest raczej delikatne i nie jest bardzo słone, więc jeśli lubicie bardziej pikantne i słone, to można dodać chili do sosu pomidorowego i posolić plastry bakłażana.

Bardzo polecam, smacznego!

 

Basia