Takie jedzenie mogłabym jeść codziennie.

Uwielbiam sałatę z różnymi dodatkami, no i oczywiście z fajnym sosem.

Kiedy ją jem, mam poczucie pełnej harmonii dietetycznej, to znaczy czuję, że  łączę przyjemne z pożytecznym. Jem coś pysznego, co bardzo lubię i jednocześnie wiem, że to co jem, jest zdrowe i odżywcze.

Pewnie znajdą się tacy, którzy się skrzywią na to, że sałata w zimie czy na przednówku jest zdrowa. Ale równie dobrze można takie zarzuty czynić innym produktom spożywczym i nie tylko o tej porze roku.

Ta dziesiejsza sałata miała zaspokoić nie tylko moje zachcianki, dlatego znalazły się w niej podsmażane kiełbaski. Mnie wystarczają warzywa, sery i orzeszki, ale w domu są też miłośnicy mięsa i kiełbaski  dodałam właśnie z myślą o nich. Poza sałatą lodową dałam też rzymską baby i rukolę, którą bardzo lubię za charakterystyczny, nieco ostry smak. Najbardziej oczywiście lubię taką letnią, z gruntu, ta dopiero jest ostra!

Już kiedyś wspominałam tu, że dla mnie salata może być pełnym posiłkiem. Jeśli w niej są sery, jajka, podsmażane kiełbaski, to jest naprawdę sycąca. No i przecież zawsze można ją zjeść  z dobrym chlebem albo bagietką.

Sałata z kiełbaskami, serem brie i innymi smakowitościami

pół małej sałaty lodowej pokrojonej w paski

1 sałata rzymska baby

garść rukoli

10 pomidorków koktajlowych przekrojonych na pół

pół ogórka obranego i pokrojonego w plasterki

pół sporego awokado pokrojonego w plasterki

kawałek sera brie pokrojonego na nieduże plasterki

kiełbaski drobiowe pokrojone na nieduże kawałki i podsmażone

cebulka dymka posiekana

oliwki zielone i czarne około 10-15 sztuk

2 jajka na twardo pokrojone na cząstki

łyżka wyprażonych orzeszków piniowych

świeża bazylia

sos musztardowy: oliwa z dodatkiem chili i czosnku( Monin) wymieszana z musztardą francuską i octem winnym (ewentualnie sól i cukier, w zależności od musztardy)

Smacznego,

Basia