Wczoraj mój Mąż oglądał program kulinarny w BBC dotyczący kuchni indyjskiej, prowadzony przez Anjum Anand. Po obejrzeniu stwierdził, że chciałby zjesć takie curry warzywne, jak ona gotowała w programie.
Anjum Anand jest autorką wielu telewizyjnych programów kulinarnych i książek kucharskich, między innymi książki „I love curry”, którą mam, i z której wielokrotnie korzystałam.
Chcąc zaspokoić zachciankę Męża na warzywne curry z dynią i ciecierzycą, spojrzałam do tej właśnie książki, ale nie znalazłam przepisu.
Mając jednak na względzie opinię, który mój Mąż wczoraj wygłosił, że w kuchni indyjskiej wszystko smakuje tak samo, bo wszędzie dodaje się garam masala, imbir i kumin, stwierdziłam, że w takim razie spokojnie mogę to curry ugotować bez przepisu
Obrałam i pokroiłam w dużą kostkę dynię. Poza dynią, którą mam w zamrażarce, miałam jeszcze jedną dynię z jesiennych zapasów, której użyłam właśnie do tej potrawy.
Na oleju zeszkliłam posiekaną cebulę, dodałam do niej kurkumę, chili, garam masala, czosnek, imbir i proszek musztardowy ( czyli po prostu zmieloną gorczycę). Dodałam rozpuszczone w wodzie mleko kokosowe.
Dusiłam przez około kwadrans, dodałam odsączoną ciecierzycę z puszki. Przyprawiłam solą, cukrem demerara i przez chwilę jeszcze dusiłam całość. Przed podaniem dodałam jeszcze sok z limonki. Danie pewnie wyglądałoby ładniej, gdyby było posypane kolendrą, jak to zwykle bywa w przypadku dań indyjskich, ale -jak już wielokrotnie wspominałam- świeża kolendra nie należy do moich i Córki ulubionych ziół, więc zwykle jej w ogóle nie używam.
Curry podałam z chlebkami naan podpieczonymi w piekarniku. Chlebki nie były mojej produkcji, kupiłam je w sklepie Kuchnie Świata. Naprawdę pyszne! Te które dziś jedliśmy z curry miały dodatek kolendry mielonej, kuminu i czarnuszki.
Curry z dynią, ciecierzycą i mlekiem kokosowym
ok. 3 porcje
350 g dyni pokrojonej w kostkę
1 cebula
2 łyżki oleju (pewnie fajnie, gdyby był arachidowy, ale go nie miałam)
1/2 łyżeczki mielonej kurkumy
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1 łyżeczka garam masala
szczypta chili
1 1/2 łyżeczki proszku musztardowego
spory ząbek czosnku rozgnieciony
30 g mleka kokosowego rozpuszczonego w 200 ml wody
puszka ciecierzycy
łyżeczka cukru demerara
sól
sok z limonki
Smacznego,
Basia
1. Komentarz przez zuzia
16/sty/2012 na 17:54
‚nie nalezy do ulubionych’ to trochę naciągana historia, ja kolendry zwyczajnie NIE CIERPIĘ 😉