Kiedy byłam dzieckiem, figi znałam tylko pod postacią suszonych. Moja Mama dodawała właśnie takie pokrojone, suszone figi do różnych wypieków razem z innymi bakaliami. Gdyby ktoś wtedy zapytał mnie, jak wygląda świeża figa, pewnie nie wiedziałabym…
Fajnie, że teraz można już kupić świeże figi. Wprawdzie nie należą do najtańszych owoców, ale o tej porze roku można je kupić w całkiem przyzwoitej cenie.
I poza zjedzeniem na surowo (co jest niezwykle przyjemnym doświadczeniem ) można przyrządzić z nich ciekawe dania, na przykład figi nadziewane kozim serem i zapiekane z boczkiem.
Takie figi, to dobry pomysł na wykwintną gorącą przystawkę. Więc jeśli planujecie wkrótce jakąś elegancką kolację czy przyjęcie dla gości, to gorąco polecam. Sprawdzone!
Figi z kozim serem i orzechami zapiekane z boczkiem
6 fig przekrojonych na pół (w poprzek)
150 g sera koziego (dałam roladę sera koziego pleśniowego o średnicy około 4-5 cm)
12 połówek orzechów włoskich albo pekan
12 wąskich lub 6 szerokich pasków boczku (szerokie paski przekrojone wzdłuż na pół)
odrobina oliwy
12 wykałaczek
Rozgrzać piekarnik do około 200 stopni. Dno naczynia do zapiekania wysmarować oliwą.
Z fig odciąć ogonki, a potem przekroić figi na pół w poprzek.
Na każdej połówce figi położyć plasterek sera koziego, wcisnąć w ser połówkę orzecha, owinąć plasterkiem boczku i spiąć wykałaczką. Ułożyć w naczyniu.
Wstawić do piekarnika na około 10-15 minut. Kiedy boczek będzie dobrze przyrumieniony i ser zacznie się topić, wyjąć z piekarnika.
Z fig i boczku podczas zapiekania wydostanie się trochę soku, wraz z oliwą, którą było wysmarowane naczynie stworzy niewielką ilość sosu, którym warto polać gotowe figi podczas układania ich na talerzykach.
Bardzo Wam polecam te figi, są naprawdę wyborne!
Smacznego,
Basia
1. Komentarz przez Renata
11/lis/2011 na 20:22
Zaskoczył mnie brak komentarzy, a danie proste, szybkie i … pyszne.
2. Komentarz przez Basia
14/lis/2011 na 23:09
Bo u mnie niestety nie ma wielu komentarzy
A tak bym chciała, żeby były…
Bardzo dziękuję za Twoje!!
I polecam się na przyszłość
3. Komentarz przez halina
17/lis/2011 na 06:58
Przepis jest intrygujący i czytając go mam ślinotok .W sobotę zrobię go dla mojej rodziny.
Pozdrawiam HM
4. Komentarz przez Basia
17/lis/2011 na 11:14
Mam cichą nadzieję, że gotowe danie nie rozczaruje …
Pozdrawiam serdecznie!