Sezonu szparagowego ciąg dalszy:-)
Dziś zupa. Najłatwiejsza zupa ze szparagów.
Soczyście zielona i pyszna, a przy tym naprawdę dziecinnie łatwa.
Znów nie mogłam oprzeć się kupieniu zielonych szparagów. Wracałam do domu ze świadomością , że mam niewiele czasu na przygotowanie czegoś do jedzenia. Pomysł na zupę ze szparagów rozwiązywał więc mój problem.
Wiązkę szparagów umyłam i odcięłam z pędów końcówki. Jeśli z łatwością dawały się odciąć, nie obierałam. Jeśli nóż wyczuwał opór, obierałam dolne fragmenty łodyg.
Zagotowałam wodę w garnku, wrzuciłam do niej obrane i pokrojone na mniejsze kawałki szparagi. Dodałam czosnek, pokrojonego drobno ziemniaka i naturalną przyprawę warzywną i gotowałam, aż szparagi były dość miękkie. Wyjęłam część ugotowanych górnych fragmentów pędów, czyli tych z główkami i odłożyłam je do dekoracji. Resztę gotowałam jeszcze przez chwilę. W blenderze zmiksowałam szparagi, ziemniaka i wywar, w którym się gotowały. Dodałam garść listków świeżej bazylii, szczyptę chili, sporo pieprzu, łyżeczkę cukru, łyżeczkę czy dwie octu winnego, śmietankę i sól.
Podczas gdy gotowała się zupa, zrobiłam do niej grzanki, pokroiłam bułkę w drobną kostkę i podsmażyłam na oliwie.
Gotową zupę nalałam do miseczek, ozdobiłam główkami szparagów i świeżą bazylią i podałam z grzankami.
Zupa ze szparagów
4 porcje
wiązka szparagów (500 g chyba)
750 ml wody ( ewentualnie więcej, jeśli jest potrzeba)
1 ziemniak
garść listków świeżej bazylii
sól
cukier
chili
pieprz
naturalna przyprawa warzywna
spory, rozgnieciony ząbek czosnku
100 ml śmietanki kremówki
grzanki
oliwa do podsmażenia grzanek
bazylia do dekoracji
Smacznego,
Basia
1. Komentarz przez marianna
2/cze/2011 na 11:02
zrobiłam dziekuje
ps. od siebie dodałam wiorki swiezo startego ostrego twardego sera
2. Komentarz przez Basia
3/cze/2011 na 20:17
No to wypas! Następnym razem też dam ser:-) Dzięki i pozdrawiam serdecznie!